Nie pamiętam kiedy ostatnio tyle chorowaliśmy co w ciągu ostatnich dwóch miesięcy...
W naszym domu aktualnie rządzi kolejne przeziębienie :( Matuś od wczorajszego popołudnia ma gorączkę, a tate boli gardło i łupie w kościach... Mam nadzieję, że im szybko przejdzie.
Oprócz chłopaków chora jest też babcia Halina, dziadek Janek i ciocia Iza. Tak oto skończyło się jego przyjęcie urodzinowe :(
Ważne że w sobotę wszystko się udało, a Matuś cieszył się na widok wszystkich gości :)
Wkrótce relacja i zdjęcia z tego dnia :)
P.S. tort był przepiękny! Uwielbiam moją szwagierkę ;)
Życzymy powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńi zapraszamy do nas na konkurs http://zosinkowo.blogspot.com/2014/07/konkurs.html
Zdrówka!
OdpowiedzUsuńZdrowia :*
OdpowiedzUsuńSzybkiego powrotu do zdrowia :)
OdpowiedzUsuńzdróweczka:)
OdpowiedzUsuńDziękujemy za życzenia :*
OdpowiedzUsuńCała noc i dzisiejszy dzień bez gorączki :)