wtorek, 1 lipca 2014

25 czerwiec 2013

Pamiętam jakby to było dziś. Stres. Obawy. Niepokój. Lęk. Oczekiwanie. Nadzieja. Radość. Smutek. I miłość.

14:02 - godzina która zmieniła nasze spojrzenie na świat. Krzyk i łzy. Nie mogłam Cię przytulić od razu tak jak zawsze pragnęłam. Parę sekund, kilka ulotnych chwil. Twoja maleńka główka tuż obok mojej. Chwila radości i pustka. Radość na Twój widok w sercu taty. Dumnego taty, który nie mógł powstrzymać łez radości.

Krótkie 15 minut na stole operacyjnym, dzięki którym cieszymy się Twoją obecnością w naszym życiu. Codziennie uczysz nas jak radować się z najbardziej błahych spraw.

Twój lekki uśmiech i krzyk radości na nasz widok. Twój szybki bieg w stronę drzwi, gdy tata wraca do domu. Radosne okrzyki, iskierki w oczach. Twój płacz, gdy nie możesz zrobić wszystkiego co sobie wymyśliłeś w tej małej główce. Twój ból, gdy kolejny ząb próbuje przebić się przez spuchnięte dziąsło. To szczęście w Twoich niebieskich oczach, dla którego jesteśmy w stanie zrobić wszystko.

Dziękuję Ci za to, że dzięki Twojej obecności w naszym życiu, możemy chociaż przez chwilę wrócić do czasu beztroskiego i radosnego dzieciństwa.

Dzięki Tobie świat stał się bardziej kolorowy.

Jesteś z nami już ponad rok. Wspaniały rok podczas którego przekonaliśmy się, że bycie rodzicami to najlepsza przygoda.

8 komentarzy:

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.