wtorek, 2 września 2014

Co się działo u nas w sierpniu?

Miesiąc minął nawet nie wiem kiedy. Dzień za dniem, tydzień za tygodniem. Dość dużo się działo, tylko czasu brakowało na napisanie większej liczby postów.

Zaczęliśmy od spotkania w Bełchatowie. Było cudownie poznać inne mamy. W szczególności Karolinę, którą poznałam ponad 1,5 roku temu na pewnym forum dla przyszłych mam.

Matuś w Bełchatowie (fot. Anna Rucka)


Później urodziny mojej teściowej. Pół niedzieli spędzone u dziadków Młodego. Rozmowy w rodzinnym gronie i możliwość oglądania zabaw Matusia z dziadkiem. W kolejnych dniach rozpoczęliśmy akcję "dorosłe łóżko". Parę dni zamieszania, w efekcie dziecko zasypia samo i rano przychodzi uśmiechnięty do nas. Moją radość z przerobionego łóżeczka zniszczył pewien nieprzyjemny incydent. Na szczęście już nic nie zakłóca spokojnego snu mojego dziecka.

Byliśmy też na Tour de Pologne w Katowicach

Znaleźliśmy mleko bez laktozy w miarę rozsądnej cenie


Nie obyło się bez kolejnej imprezy urodzinowej. Tym razem świętowała ciocia Matusia. Było gwarno, wesoło. Matuś oczarował wszystkich gości.

Pojechaliśmy również na 3 dni na Słowację ze znajomymi. Odwiedziliśmy kompleks basenów termalnych. Chwila relaksu była nam potrzebna, gdy Mateusz pokazywał na co go stać.

Siedzieliśmy w piasku

Dużo spacerowaliśmy

Odwiedziliśmy Centralne Muzeum Pożarnictwa
Ostatni tydzień wakacji spędziła u nas moja chrześnica. Był to tydzień wielkiej radości dla Mateusza. Spędzali dużo czasu na wspólnej zabawie. Był tylko jeden problem - Mateusz nie chciał spać w dzień i na noc też mu się ciężko zasypiało.

Mati z kuzynem u pradziadków


Wygłupy po 21...


 W ostatnią sobotę sierpnia wybraliśmy się również do Kopalni Soli w Wieliczce. Była to moja pierwsza wizyta w kopani i myślę, że za rok wybierzemy się ponownie.

Mati na podziemnym placu zabaw :)

Sama zrobiłam coś dla siebie:


Ścięłam włosy o połowę i od razu lepsze samopoczucie :)



Wrzesień też szybko minie. Tym bardziej, że w piątek wyjeżdżamy na tydzień do Chorwacji :)

Zapraszamy na naszego Instagrama :)



4 komentarze:

  1. No to intensywny był ten sierpień :)
    Oby następne miesiące tez w atrakcje były zapełnione :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Minął ten czas nawet nie wiem kiedy...
      Potrzebuję chwili odpoczynku, ale szybko nie będzie mi dana ;)

      Usuń
  2. To faktycznie się u Was dużo działo! W Kopalni soli po raz ostatni byłam w podstawówce, ale do tej pory pamiętam, jakie było to przeżycie:). Chętnie bym tam kiedyś powróciła1

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy następnej wizycie w Polsce zabierz męża i córę ;) wrażenia niezapomniane. My się chcemy jeszcze wybrać do Zabrza do kopalni węgla, ale Matuś musi trochę podrosnąć.
      Do Wieliczki pojedziemy, ale na zwiedzanie górniczym szlakiem ;)

      Usuń

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.