wtorek, 18 marca 2014

Trzydniówka

Trzydniówka (z łac. exanthema subitum) to inaczej rumień nagły; choroba zakaźna, którą wywołują wirusy human herpesvirus 6 (HHV-6) – występują w odmianie A oraz B, a także wirusy HHV-7.


Trzydniówka zaczyna się nagle, gwałtownie, i – jak wspomniano – temperatura dochodzi do 40 stopni C. Najwięcej zachorowań przypada na wiosnę i jesień, choć występuje o każdej porze roku. Podczas choroby można czasem zauważyć powiększone węzły chłonne (szyjne i potyliczne) i ucho środkowe, a także niewielki nieżyt gardła i katar. Ponadto, może pojawić się ból brzucha, biegunka i wymioty.
Jednak często bywa tak, że oprócz wysokiej gorączki, trzydniówce nie towarzyszą żadne inne dolegliwości.
Po ostrym okresie, gorączka ustępuje równie nagle jak się pojawiła, a na ciele dziecka można zauważyć drobną wysypka, o charakterze grudkowo – plamistym, która zwiastuje koniec choroby. Wysypka obejmuje najczęściej tułów i szyję, jednak niekiedy można ją także dostrzec na twarzy, rękach, nogach i pupie dziecka; nie jest bolesna, nie swędzi i nie piecze.
Choć wysypka wygląda niepokojąco, najczęściej znika po kilkunastu godzinach (od 12 do 48), nie zostawiając żadnego śladu. (źródło: infobobas)
chory bobas

U nas gorączka zaczęła się w nocy z środy na czwartek i trwała do nocy w sobotę. Pierwszy dzień był dla Młodego najbardziej męczący. Ciągle płakał i marudził. Do tego najlepiej było mu na kolanach mamy. W piątek poszliśmy do naszego lekarza, aby w weekend nie musieć odwiedzać szpitala. Mati miał zaczerwienione gardło i dziąsła. Oprócz tego żadnych objawów choroby. Lekarz powiedział, że możemy mieć doczynienia z tą częstą chorobą. W sobotę Matuś został z dziadkami, a rodzice pojechali zaczerpnąć trochę kultury. Na szczęście w niedzielę po gorączce nie było śladu, a wczoraj pojawiła się wysypka.


5 komentarzy:

  1. Dobrze, że już po wszystkim :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też się cieszę :) dzisiaj nawet na chwilę poszliśmy przed blok na huśtawkę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. moja lekarka mówiła że przy trzydniówce nie powinno się wychodzić na spacery bo dziecko jest bardziej osłabione, ja nie wychodziłam, podawałam dziecku milifen żeby obniżyć gorączkę, jest z ibuprofenem a on szybciej ją obniża, poza tym robiłam zimne oklady na czółko i kark, nie odwazyłam się natomiast na chłodną kąpiel bo nie bardzo wiedziałam jak sprawdzić czy woda ma odpowiednia temperaturę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje dziecko na spacerze było po chorobie :)
      My stosowaliśmy Ibum forte i Paracetamol. Na zmianę.
      Aby ochłodzić Młodego ubierałam mu tylko bodziaka. Po pierwszym dniu, gdy mu temperatura najbardziej dokuczała, biegał praktycznie jak zawsze. Tylko więcej i częściej spał.

      Usuń

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.