piątek, 9 maja 2014

Toskania!



Po ponad 3 godzinnej podróży zameldowaliśmy się w nowym miejscu zakwaterowania. Mateusz przespał całą drogę. Jechaliśmy wzdłuż wybrzeża i co jakiś czas mogliśmy nacieszyć się widokiem stromych skał ginących w morzu. Na pierwszy ogień poszło zwiedzanie Pizy. Pięknie utrzymany plac z przepięknymi budowlami zapiera dech w piersiach. Tak samo jak tłum turystów. Ale mimo to udało nam się tam spędzić dość dużo czasu. Odwiedziliśmy Lukkę, San Gimignano, Volterrę, Sienę, Livorno, Florencję i Cecinę. Na pewno kiedyś wrócimy, bo to mały ułamek cudownych miejsc, które można tam zobaczyć. A jazda samochodem po cudownie pnących się serpentynach umożliwiała nam obejrzenie okolicy z każdej strony.



Krzywa Wieża, Katedra i Baptysterium

Spacerujący z ciocią Mateusz. Po lewej baptysterium, a po prawej Composanto
Rodzina w komplecie :)
Jedna z płyt nagrobnych w Composanto
Widok z Volterry
Volterra
Panorama Florencji
Katedra w Sienie
Latarnie w Sienie

Lukka - widok z XIV wiecznej Torre Guinigi


Z powodu jednodniowego załamania pogody postanowiliśmy zobaczyć Acquario di Livorno. Wiedziałam, że Mateuszowi się tam bardzo spodoba. Już przy pierwszym akwarium krzyczał z radości i pokazywał zwierzątka paluszkiem.



Ośmiornica postanowiła pokazać się nam w całej okazałości

Płaszczki były na wyciągnięcie ręki. Mateusz próbował zmoczyć dłoń

Wzdłuż tego akwarium biegał w obie strony, krzycząc jak tylko coś nadpływało

Pan Homar lub Pani Homarowa podczas posiłku


Toskańskie góry i pagórki bardzo przypadły mi do gustu. Uwielbiam pofałdowany krajobraz. Bez problemów mogę wtedy uporządkować myśli. Patrząc na płaskowyże czuję jakiś dziwny niepokój... 


Kolejne marzenie spełnione :)


14 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. To mało powiedziane ;) chciałoby się tam częściej jeździć..

      Usuń
    2. Czy ja was wczoraj przypadkiem na Baczyńskiego nie widziałam?

      Usuń
    3. Byliśmy na spacerze :) i zaczęliśmy właśnie od przejścia przez Baczyński :)

      Usuń
  2. Pięknie, choć jak widzę Krzywą Wieżę, to chce mi się krzyczeć. Co mamy gości, to tam jedziemy, każdy chce zobaczyć to zjawisko:). Gdybym miała kasę, jeździłabym dziennie do Florencji, bo to naprawdę piękne miasto! A zdjęcia cudowne:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Krzywa Wieża jest piękna, ale nie chciałabym zbyt często tam jeździć. Jak dla mnie zbyt duży tłum.
      We Florencji szukaliśmy 45 minut parkingu, więc się trochę zraziłam. Do tego byliśmy tam w sobotę więc pod katedrą było ciężko przejść... Dla mnie w Toskanii wygrywa Siena. Jest najpiękniejsza :)

      Usuń
  3. cudne zdjęcia i fajnie że marzenia spełnione :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne zdjęcia. Zazdroszczę takich widoków!

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.