czwartek, 22 maja 2014

Gorąco :)

W końcu! Cudowna pogoda z temperaturą powyżej 25°. Uwielbiam!

Korzystamy ze słoneczka i spacerujemy. Mateusz coraz rzadziej śpi na spacerach więc chodzi za rączkę po placu, albo po trawie. A jego cudne oczęta pełne są radości.
Wczoraj Matuś taplał się w baseniku na balkonie. Na początku był troszkę zdziwiony, a później chlapał we wszystkie strony.

Całe dnie przemieszcza się po mieszkaniu i wynajduje coraz to nowe zakamarki, w które może wejść. Skacze, biega, zeskakuje z kanapy, goni psa, albo przed nim ucieka. Wstaje, siada, kuca, leży. Bez przerwy w ruchu. A przecież jeszcze nie chodzi. No ale na czworaka też można szaleć... Każdego dnia pojawiają się na jego ciele conajmniej dwa nowe siniaki. Zresztą u mnie tak samo. Bo szczypie, gryzie i skacze na mnie. Po mału się na szczęście uczy, że tak nie wolno.


7 komentarzy:

  1. Pogoda pozwala na szaleństwao by było tak dalej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby jak najdłużej :) najlepiej do września :)

      Usuń
  2. Oj tak, pogoda jest idealna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, że mati się już popluskał za to Lena zaczęła się przekonywać do trawy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mati do trawy by wchodził bez przerwy. Szczególnie tej dawno niekoszonej...

      Usuń
  4. niech taka pogoda trwa co najmniej do września, a mały niech korzysta i poznaje nowe:)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.