wtorek, 25 lutego 2014

Attipas!

Mateusz został szczęśliwym posiadaczem pierwszych bucików do chodzenia. W końcu przestanie się ślizgać na panelach w samych rajstopkach czy skarpetach. Te ostatnie namiętnie zaczął parę dni temu ściągać.


A oto one. Najpiękniejsze, najcudowniejsze i najbardziej kolorowe:



Co to?

Można tym podrzucać i próbować trafić sobie w głowę :)



Trochę zawiedziony... Chyba wolał inny kolor...

Już trochę lepiej...


Zaprzyjaźnimy się, mamo :)

3 komentarze:

  1. ja już Ci pisałam, że są cudowne. Dobry wybór!

    OdpowiedzUsuń
  2. Genialne są :) Alek tez się pewnie takich dorobi - w swoim czasie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetne buciki, będzie go widać z daleka ;)

    OdpowiedzUsuń

Twój komentarz będzie widoczny po zatwierdzeniu.
Niecenzuralne i obraźliwe treści nie będą publikowane.